To był spokojny i cichy świat. Pomimo półmroku, jaki tu zawsze panował, atmosfera była ciepła. Całkowicie bezchmurne niebo pozwalało oglądać gwiazdy w ich najpiękniejszej formie. Słońce nigdy tutaj nie świeciło, więc nie dało się zauważyć kolorów. Jedynie odcienie granatu przechodzące w czerń. W tym świecie kolory nie były istotne. Większość obszaru zajmowała bujna, egzotyczna roślinność, która tuż przy ziemi była spowita lekką mgłą. W oddali można było dostrzec wielkie góry. Tuż nad małym stawem rosło piękne, stare drzewo. Każdy element tej krainy został dokładnie przemyślany i miał jakieś znaczenie.